Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.3.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

lowi podejście pod mury. Kordecki zniszczyć je kazał i z ziemią zrównać. Musiano podobnie wywrócić i inne budynki pod górą stojące. Wojsko piesze powiększono, wysłano z prośbą do króla, naówczas ku księstwu Opolskiemu ciągnącemu dla zbierania posiłków. Szlachta przerażona postępem Szweda, potęgą jego i mocą, wylękniona o niebezpieczeństwo swe i domy, powoli coraz gromadniej ku niemu przystawała.
Nieprzyjaciel naglił: trudno było wyglądać posiłków od króla; wysiano list do Stefana Czarnieckiego, kasztelana kijowskiego, którego najprędzej w pomoc mogła się spodziewać Częstochowa, gdyż stał z wojskiem w księstwie siewierskiem. Wszakże i tu zawada: przysiągł bowiem kapitulacją w Krakowie, że do pewnego czasu, nie podniesie oręża przeciw Szwedom. Napisano i do naczelnych nieprzyjacielskiego wojska wodzów, do Wejharda (któremu posłano obraz Najświętszej Panny Częstochowskiej na miedzi malowany), aby jeśli nad zakonnikami litości nie miał, cześć Matki Bożej, ku łagodności go skłoniła, Matki Bożej, od której dawniej doznawszy ratunku, wywdzięczał się darami dla jej kościoła. Pisano także do Sadowskiego, pułkownika wojsk szwedzkich, prosząc go aby się przyczynił dla ocalenia miejsca opiekuńczego, nie tylko Polski ale innych krajów, zaszczyconego ciągłemi pielgrzymkami obcych przybyszów zdaleka: Czechów, Morawów i Szlązaków. Ten, choć sam protestant (luteranin), odczytawszy pismo, odparł ojcom skromnie i łagodnie: Jak możecie się opierajcie, zwlekajcie, nie drażniąc nieprzyjaciela, traktując z nim, umawiając, podając różne do kapitulacji warunki, póki żądanych nie otrzymacie.“ Millerowi zaś Sadowski radził, aby kogo innego na swe miejsce wysłał dla oblężenia Częstochowy. „Jaka ci chwała ze zdobycia klasztoru, który przecież i dawniej nie małym opierał się siłom, a co za wstyd, jeśli ci się oprą zakonnicy?“
Ten Sadowski rodem Czech, w małej Polsce wprzód, mówi Kobierzycki, w dobrach Maksymiljana Miaskowskiego, kasztelana krzywińskiego trzymał dzierżawę,