Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.3.djvu/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

życie. Co się tyczy prawa sprzedaży, Solon dozwalał go tylko, gdy córka uwieść się dała. Ojciec, który miał moc sprzedać dziecię, nie miał władzy przebaczyć mu, jeśli go obraziło (Meursius). Prawo najściślej i obowiązki i należności rodzicielskie określało. Synowi obowiązany był dać rzemiosło, a jeśli tego nie uczynił, syn później mógł mu na starość odmówić pożywienia.
Dzieci musiały utrzymywać rodziców, to jest, dziada, babkę, pradziada i prababkę, gdyż i ci rodzicami się zwali. Syn przed sądem bronił ojca, a cześć tracił, kto tego nie spełnił. Wywołanie było karą za odmówienie rodzicom przyzwoitego pogrzebu.
Brat na weselu siostry zastępował ojca, i dawał na nie zezwolenie. O prawie starszeństwa w Athenach nie ma śladów, przypuścić jednak można, że starszy raczej niż młodszy, ojca zastępować musiał.
Dzieci nieprawe, srodze uciskało prawo atheńskie, nie należały one do rodziny, ani do obywatelstwa, nie były dziećmi bogów krajowych. Obce własnemu ojcu, który nad niemi władzy nie miał, dziedziczyć po nim, nawet w niedostatku innych potomków, nie mogły; niezdolne były zajmować żadnego publicznego stanowiska, i drzwi świątyń były przed niemi zamknięte. Rodzicowi swemu nic nie były winne i względem niego żadnych nie miały obowiązków.
U Atheńczyków wszakże, pomimo dziwacznych praw rządzących niemi, rodzina istnieje jeszcze; u Lacedomończyków Sparta zastępuje familją.
W większej części prawodawstw pogańskich, społeczność domowa występuje jako żywioł podrzędny, pierwszem jest państwo. Państwo zaś dla starożytnego prawodawcy, jest raczej zbiorowiskiem indywiduów, niżeli syntheza rodzin, grodów i prowincyj. Prawa usiłują wzmocnić ustawę polityczną kosztem rodzinnych. Szkodliwa ta zasada, najwidoczniejsza w prawodawstwie spartańskiem, najzgubniej wpłynęła na rozprzężenie i osłabienie ludów starożytnych.
W Sparcie małżeństwo podlegało dziwacznym warunkom. Dziewczęta zgromadzone w jedno miejsce, wy-