Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Męczennica na tronie.djvu/265

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szła zamąż dla uzyskania swobody, od dzieciństwa bowiem ma się nosić z przepowiednią wróżbiarki, jakiejś Lebon, która jej zapowiedziała, że będzie panią serca i worka króla Francji. Zgadzają się na to wszyscy, że jest też prawdziwym królewskim kąskiem (morceau de roi).
Leszczyński przysłuchiwał się z wyrazem oburzenia i zgrozy, a nie mogąc wkońcu wytrwać dłużej, przerwał hrabiemu:
— Czyjaż to znowu intryga? Ma w tem udział Richelieu?
— Bynajmniej — odparł d’Estrées. — Tacy Poissonowie sobie właściwych używają narzędzi, daleko może dzielniejszych, niż Richelieu. Pierwszy kamerdyner królewski, para koniuszych, z których pono jeden się kuzynostwem Poissonów zaszczyca — łowczy jaki i psiarz... oto pośrednicy... Oni to ją upatrzyli i przygotowali pierwsze spotkanie w Wersalu, potem zjawienie się amazonki, Diany na polowaniu w lesie Senart... Za życia jeszcze Dame en roux mówiono o tem, że naprzekór Richelieu’mu królowi dać chciano tę śliczną d’Etoiles. Księżna zakazała jej pokazywać się najj. panu. Piękna Antuaneta umiała czekać — i nie pokazywała się długo... długo, aż do balu w niedzielę zapustną w ratuszu. Król ją tam zmusił, że mu się zdemaskowała i podniósł jej upadłą na ziemię chusteczkę. Tegoż wieczora cały Paryż wiedział, że — chustka rzuconą została. Kuzyn Binet czekał tylko rozkazów najj. pana.
— A! więc to już rzecz dokonana! — przerwał smutnie Leszczyński — a królowa nic o tem nawet dotąd nie wie.
— Nie, — zaprzeczył d’Estrées — aż do dziś dnia wszystko to było tajemnicą. Lecz kto zna króla, kto jest wtajemniczony w intrygi jego otoczenia i służby, już nie wątpi, że lada dzień pani Poisson zajmie czekający na nią apartament. Ja nie mam szczęścia należeć do przyjaciół panów Binet’a, Bachelier’a, ale przypadkiem wpadłem na tropy.