Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Komedjanci.djvu/530

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Myślicie, że w upadku przestał grać swojej roli? — Bardzo się mylicie, kochani czytelnicy: strój ten aktora, kto go raz wziął na siebie, do ciała przyrasta.
Hrabia zamieszkał w miasteczku w domu, który szczątkami swej dawnej wspaniałości umiał przystroić bardzo pokaźnie, i przybrał rolę ofiary.
Potrzeba go było słyszeć, jak swe nieszczęście ubierał! Upadek jego był, wedle teorji Dendery, dwóch przyczyn głównych skutkiem: jego nieposzlakowanej uczciwości i spisku ludzi, nienawidzących ostatniego potomka wielkiej i możnej rodziny[1].
— Upadłem — mówił hrabia codziennie gościom swoim — (chociaż to jest upadek tylko pozorny), dlatego żem nie chciał użyć przeciwko nieprzyjaciołom moim środków, do jakich oni przeciw mnie się uciekli: przekupstwa, zdrady, fałszu i upodlenia. To mnie pociesza, że niezaprószonem okiem wgórę śmiało poglądać mogę.
W tę togę udrapowany Zygmunt-August codziennie występował, niemal co godzina nowe tworząc projekta dla odzyskania fortuny, która już przeszła w obce ręce. Podawał prośby, wystawiając się niewinną prześladowania ofiarą; pisał listy i manił się, czekając próżno odpowiedzi.

Żona jego, której część jakaś majętności ocaloną została, ze wstydu porzuciła go zrazu niby czasowo, ale już, jak się zdawało, nie miała powrócić. Cesia pozostała czas jakiś przy ojcu, mając nadzieję w miasteczku złapać kogoś na swe wdzięki, imię i dowcip; ale przy coraz nawet skromniejszych żądaniach, nikt a nikt się nie trafiał. Unoszono się nad jej dowcipem, wychowaniem, wdziękiem nawet, który zyskał na rozwinieniu, ale nie odważał się najgorętszy z wielbicieli obarczyć się żoną, tak straszliwie zręczną i przebiegłą. Oświadczała się kilka razy sama mniej śmiałym, na próbę, ale i ci się cofnęli. Sądzi-

  1. Historyczne.