Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Justka.pdf/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Siostra pani Porochowej starsza, zamężna Powitowska, kobieta niemajętna, obarczona liczną rodziną, której mąż trzymał małą dzierżawę, a głównie zajmował się spekulacyą na koniach (niezawsze szczęśliwą), wcale się nie spodziewała przesyłki, jaką ją obdarzyć miała oddawna nie widywana, trochę zaniedbana sąsiadka Sędziny.
Siostry nie były z sobą w ścisłych stosunkach, odwiedzały się rzadko. Porochowa trochę się wstydziła Powitowskiej, krzywiąc na to, że jej mąż wywłokami frymaczył; Powitowska zaś gniewała się na nią za dumę i nieużyteczność, bo jej nigdy w najmniejszej rzeczy nie pomogła. Pięcioro dorastających dziatek, kłopoty gospodarskie, dość nieszczęśliwie prowadzone interessa, dom Powitowskich czyniły istnem piekiełkiem. Od rana do późnej nocy nie było tu spokoju.
Powitowski niesłodki, żona skwaszona zawsze, części goście z pretensyami końskiemi, kłótnie,