Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Jesienią tom III.djvu/66

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   61   —

— No, wiem i wiedziałem o tem wprzódy od pana, że się ożenisz ze starszą — zawołał stukając kijem Olszak — musiałeś głupstwo zrobić, i tyle!
To mówiąc wyszedł, Teodora zostawując jakby oblanego zimną wodą.