Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Druskieniki.djvu/133

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

też i zadawnieniu pewne są granice. Wiadomo, że niektóre mniéj zastarzałe cierpienia, po jednokrotnym już kursie leczenia wodą mineralną łatwo ustępują, gdy przeciwnie w zaniedbanych, przez lat kilka częstokroć leczenie się powtarzać potrzeba. Najczęściéj też przyczyną mniéj pomyślnego działania wody bywa to, że zamiast starania się pokonać swe cierpienia w porze właściwéj, chorzy oczekując miesięcy letnich jako najodpowiedniejszych użyciu wód mineralnych, nie tylko bez potrzeby cierpią przez czas długi, ale dozwalając szerzyć się i wkorzeniać chorobie, utrudniają, albo wcale niepodobném czynią jéj uleczenie. Głównym przeto zamiarem będzie moim, wyłożyć w niniejszém piśmie możność używania wód mineralnych, a mianowicie kąpieli w porze nawet zimowéj, co u nas dotąd przynajmniéj nowością jest jeszcze nie upowszechnioną.