Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 2.djvu/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

O jakże smutnie brzmi w uszach uciśnionego narodu ta pieśń psalmisty obiecująca mu pomstę Bożą a zalecająca cierpliwość.
„Bóg pomsty pan, Bóg pomsty wolno poczyna.“
Odmawiając psalm Jankiel pomyślał nad losami swojego narodu, oczekującego wiecznie i dokończył go głosem przejętym i drżącym:
„Zasadzą się na duszę sprawiedliwego, a krew niewinną potępią.
„I stał mi się pan ucieczką, a Bóg mój nadzieją obrony mojéj.
„I odda im nieprawość ich, a we złości ich wytraci je, wytraci je pan Bóg nasz.“[1]

Odmówił potém Jankiel kilka jeszcze modlitw, które prawo na ten dzień nakazuje, a że czas mu

  1. Radzićby należało rządowi moskiewskiemu, ażeby przepuścił przez cenzurę nietylko psalmy, stary testament, ale w ogólności całe pismo święte, ewangelią i niektóre podejrzane słowa Chrystusa, pełne alluzyi do uciskających i uciskanych, obietnic pomsty i innych nieprzyzwoitych wyrażeń. W ogóle ewangelia tchnie duchem buntowniczym, pomimo owego — Oddajcie Cezarowi! — Nawet w tém słówku co za gorzka ironia — każe oddawać tylko pieniądze, a nie sumienie i cześć... Źli ludzie gotowi Bóg wie jak rozumieć i wykręcać. — Dla Rossyi dosyćby było katechizmu o czci cesarza, pan Bóg jest tam pod władzą N. Pana. P. A.