Przejdź do zawartości

Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 2.djvu/286

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

udział w tym ruchu, w pierwszych chwilach po uśmierzeniu powstania, pozostał wolnym. Ale największe prześladowanie żarliwości jego dla wiary złamać nie mogło; na widok towarzyszów swych ścinanych i mordowanych wołał przeczuwając swój koniec:
— Gotujmy się na śmierć! dni wielkiéj żałoby przed nami.
Szpiegi Rufusa śledzili kroki Izraelitów, szczególniéj zwracając baczność na mężów uczonych i wykładaczy prawa. Akiba nieustraszony wszędzie publicznie nauczał wiary, próżno go ostrzegano.... Schwytany w chwili gdy wykładał księgi święte, zaprowadzony został przed Rufusa; ten osądziwszy go za jednego z głównych ruchu przewodzców, kazał wrzucić do więzienia i wyznaczył na ofiarę.
W ciemnéj kaźni, o chlebie i wodzie, osamotniony, nie upadł na duchu Akiba, starając się i tu zachowywać o ile mógł przepisy prawa. Opis tych scen więziennych maluje człowieka surowość i potęgę ducha narodu. Akiba nie mając wody, ostatnie jéj krople zlewał na ręce, zamiast się niemi orzeźwić, aby mógł oczyszczony przystąpić do modlitwy. Mnóstwo takich rysów przywodzą podania.