Przejdź do zawartości

Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 1.djvu/164

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

stare Mojżeszowe prawo. Wolno mi go bronić, bo ono jest zakonem mojego narodu i jednem z najstarszych praw całéj ludzkości; na jego tradycyach opiera się i wasze chrześciańskie prawo. Nie zapominajmy że Chrystus powiedział, iż nie przyszedł go obalać ale dopełnić.
Powszechnie mniemają że w prawie tem kobieta została upośledzoną, że u Hebreów była niewolnicą. Tak nie było wcale.
Obyczaj narodu wiele odchodził od prawa, przesiąkał często barbarzyństwem wieków, nabierał form pogańskich ale samo prawo nie poniżało kobiety.
W języku biblii niewiasta zowie się mężyną, (Isz-Iszah) jest równą mężowi, jest przeznaczoną na towarzyszkę jego, na połowicę, na istotę swobodną. Nawet niewolnice wojenne szanować każe Mojżeszowe prawo (Deuteronom. XXI. 10. 15). Wielożeństwo jest zakazanem wyraźnie, a skutki jego szkodliwe, demoralizujące wykazuje biblia cała. Wyjąwszy kapłaństwo (chociaż kobietom także wolno było przynosić ofiary) niewiasta u Hebreów we wszystkiem stała na równi z mężczyzną. Żadne prawodawstwo nawet późniejsze (cóż dopiero z wieków współczesnych lub blizkich Mojżeszowemu) nie podnosi kobiety do wysokości hebrejskiéj niewiasty.