Strona:Józef Ignacy Kraszewski-Wieczory drezdeńskie.djvu/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wypróżniającej kołyski, zamykającej drzwi kościoła przybywającym po błogosławieństwo wykrzykującej veto ze strachu o swoją piwa szklankę i kartofel.
Z wielu względów wysoko szanują prawa i urządzenia saskie, ale serce się ściska widząc wśród nich postanowienia tak nieludzkie, tak straszliwie cuchnące arytmetyką socyalną, której wypadki zresztą są i niemoralne i fałszywe.

31 Sierpnia 1864.
10 Października 1865