Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/85

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wesoło idą na niwy,
Obok kochanek pasterze,
I wiek swobodny jest tkliwy,
Szczęśliwy, kto kocha szczerze.



59.

Miłości, o niebios darze!
Jakże ciebie czcić należy,
Niechaj ci z mirtu ołtarze,
Każdy wystawi z młodzieży. —
Dla ciebie gardzę skarbami,
Za próżną sławą nie gonię,
Żadna mnie wielkość nie mami
Na lubej kochanki łonie!
Gdy się przy niej życie spędza,
Troski się mienią w rozkosze,
Miłe ubóstwo i nędza,
Kiedy z nią razem znoszę.



60.

Czy ja cię kocham, powie gwiazdeczka,
Com powiernicą uczynił ją;
Czy ja cię kocham, spytaj kwiateczka,
Który ci składam zroszony łzą.