Przejdź do zawartości

Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/212

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Do czyśca wdowulinki,
A do piekła babki.
Białe róże pannom,
Tulipan mężatkom,
Drobne róże wdowulinkom,
A pokrzywy babkom.
Pałace panienkom,
Kamienice mężatkom,
Skromne domki wdowulinkom
A chałupy babkom.



157.

Ma baba, ma baba talary w lesie,
Kijem ją, kijem ją, niech je przyniesie,
Daj pokój, daj pokój ubogiej babce,
Już niesie, już niesie talary w czapce.



158.

Ten dziewczyny szuka ładnej,
Ów dowcipnej i uczonej,
Ten cnotliwej i przykładnej,
Tamten z pracą oswojonej;