Strona:Józef Baka - Uwagi Rzeczy Ostatecznych Y Złosci Grzechowey.djvu/44

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Kiedy Matki miłośc daſz?
Twoiey Twoiey Maryi?
Nayslicznieyſzey lilij,
Naſzey Obronicielki
Wełzach pocieſzycielki.
Ona gniew mityguje,
Niebios groty wſtrzymuje,
Pod ſwoy płaſzcz przygarnywa,
A łaſkami okrywa,
Błagajac Stworzyciela
Sędziego Zbawiciela.
Ah tych trzech kochać mamy!
A jedno ſerce mamy
Wiecey, więcey ſerc trzeba!
Wſpomagaycież nas Nieba
Boga, IEZUSA, Matkę
Byśmy nie wpadli wpłatkę
Trzeba lepiey, i więcey
Kochać, oraz goręcey.
Oni naſza nadzieja,
Nieznamy Dobrodzieja
Innego jako Boga,
Ani Matki, gdy trwoga.
O Swięci Aniołowie
Wielcy Serafinowie
Wyznawcy Męczennicy
Z Męczeńſkiey ran krynicy
Daycie, leycie potoki,
By ſerc affekt ſtooki