Strona:Hugo Bettauer - Trzy godziny małżeństwa.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sztowania, albo jeśli została opublikowana zbrodnia, jakiej się dopuszczono.
Po chwili miał już Bodenbach plan gotowy. W zamęcie nieopisanym na trybunach, wywołanym przez niesłychany sukces klaczy Beauty, która wyprzedziła znacznie inne konie, przysunął się Bodenbach do Mackeena, wziął portfel własny, w którym znajdowało się jeszcze czterdzieści dolarów i wsunął mu niepostrzeżenie do tylnej kieszeni żakietu. Beauty wygrała bieg, a Mackeen, rozradowany wielce zeszedł, wraz ze swoim kuzynem po stopniach trybuny, aby u bookmachera zainkasować wygranę.
W pobliżu patrolowali właśnie dwaj policjanci, chodząc tam i z powrotem. Bodenbach podszedł do nich.
— Panowie! Widzicie oczywiście tych dwu dżentelmenów, którzy tam stoją, czekając na pieniądze. Proszę aresztować obu. Oskarżam ich o kradzież kieszonkową. Ten chudy wyciągnął mi portfel, a ten drugi, gruby wziął odeń i schował. Jeśli panowie zechcecie sięgnąć do lewej kieszeni żakietu, znajdziecie tam mój portfel z czter-