Strona:Honoryna; Studjum kobiety; Pani Firmiani; Zlecenie.djvu/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ry. Cezar w dwudziestym piątym roku, Kromwel w trzydziestym, wreszcie, niby mieszczuch z Père-La-Chaise, dobry ojciec i dobry mąż. Zaimprowizował pomniki, państwa, królów, kodeksy, wiersze, romanse, a wszystko bardziej ważkie niż trafne. Czyż nie chciał zrobić z Europy Francji? I, sprawiwszy żeśmy zaciążyli na ziemi tak, iż — można rzec — zmieniliśmy prawa ciążenia, zostawił nas biedniejszych niż w dniu w którym położył na nas swoją rękę. I on, który wziął cesarstwo wraz ze swojem imieniem, stracił swoje imię na brzegu swego cesarstwa, w morzu krwi i żołnierzy. Człowiek, który był cały myślą i cały czynem, który rozumiał Dessaixa i Fouchégo!
— Arbitralność i sprawiedliwość, wedle okoliczności: prawdziwy król! rzekł de Marsay.
— Co za przyjemność trawić, słuchając was, rzekł baron de Nucingen.
— Ba! czy pan myśli, że to, co my panu dajemy, to byle co? rzekł Józef Bridau. Gdyby było trzeba opłacać przyjemność rozmowy, jak pan opłaca przyjemność tańca lub muzyki, pański majątek nie wystarczyłby na to! Niema dwóch przedstawień dla jednego konceptu lub dla jednej myśli.
— Czy myśmy w istocie tak zmalały, jak ci panowie sobie wyobrażają? rzekła księżna de Cadignan, zwracając się do kobiet z uśmiechem powątpiewającym i drwiącym zarazem. Dlatego, że dziś, pod panowaniem które zdrabnia wszystko, lubicie małe obiadki, małe mieszkanka, małe obrazki, małe artykuliki, małe dzienniczki, małe książeczki, czy to znaczy że i kobiety muszą być mniejsze? Czemu serce ludzkie miałoby się pomniejszyć, dlatego że wy zmieniacie ubranie? We wszystkich epokach, namiętności będą te same. Znam cudowne poświęcenia, ofiary, wzniosłe cierpienia: brak im tylko rozgłosu, sławy — jeśli wolicie — która uświetniła niegdyś błędy kobiet. Ale, mimo że ktoś nie ocalił króla Francji, i tak może być Agnieszką Sorel. Czy myślicie, że nasza droga margrabina d’Espard gorsza jest od pani Doublet albo od