Strona:Heraldyka (Kochanowski).djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
– 25 –

tytanów-świętych i olbrzymów-zbrodniarzy; pustelników i — trubadurów.
Na dworach możnych i u ognisk cywilizacyi ówczesnej, zapanowała atmosfera typowych cnót i przywar rycerskich: honoru, męstwa i poświęcenia, — awanturnictwa, pozy i fantastycznego zbytku.
Zbytek ten objawiał się we wszystkiem; a jednym z najbardziej charakterystycznych jego zabytków jest dawny materyał heraldyczny, wraz z całym, właściwym mu arsenałem przepisów i wykwitłej z nich później manjery.
W każdym nieomal okazie heraldyki właściwej przebija się wyraźnie wyidealizowanie poczucia smaku i mody spółczesnej: niekiedy, zwłaszcza później, tak wybujałe, że go w rzeczywistości, np. w stroju, zastosować było niepodobna. Przygarniało je przeto godło: sobowtór dumnego rycerza.
Wzorzysto szyte materye, świetne purpury i gronostaje, piękne, choć przesadzone często ornamenty, do potworności ozdobne nieraz i nastrzę-