Przejdź do zawartości

Strona:Henryk Sienkiewicz - Wiry 01.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   39   —

muzyka, to też Groński, ilekroć widział ich razem, tylekroć miał przed oczyma jakby żywy przykład, że jednak istnieją rzeczy, któremi można sobie wypełnić życie od zarania aż do ostatniej chwili... byle ich nadto nie analizować.