Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/91

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ład. Jest to jakby łagodny sen i spoczynek, widać, jak tym ludziom jest dobrze na świecie, jak są zadowoleni z życia. Horacjuszowski sybarytyzm — więc poetyczny sybarytyzm — jako rys życiowy uchwycony został prawdziwie po mistrzowsku... Całość sprawia wrażenie prawie klasyczne, tak spokojne, tak układające do równowagi zmysły i wyobraźnię. Nagość dziewczyny jest nagością posągu, zatem niewinną.
Żeby stworzyć taką rzecz, trzeba naprzód głęboko rozumieć, po wtóre widzieć oczyma duszy własny utwór wyobraźni jak samą rzeczywistość, po trzecie czuć, po czwarte mieć środki w ręku dostateczne do utworzenia wszystkiego, co się rozumie, wyobraża i czuje.
Ależ takie warunki, powiecie, stwarzają pierwszorzędnych mistrzów!
— Tak jest. —

132.

Pani Modrzejewska cieszy się ciągle nadzwyczajnem powodzeniem w Londynie. Po tygodniowym wypoczynku na wsi u lorda Bodenham, żonatego z Polką Morawską, rozpoczęła na nowo od soboty występy w Court Royal Theatre. Tym razem jednak występuje w przedstawieniach wieczornych. Dzienniki przesadzają się w pochwałach dla niej. Mamy przed sobą wycinki z pism: Era, Society, Globe, Atheneum i Truth, w których recenzenci przesadzają się w uniesieniach. Era nazywa ją „mistrzynią swej sztuki“. Globe z 3 maja pisze, że nic nie może