Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/501

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
39.

Z podróży po Norwegii Jana Finkelhausa. Biblioteka Mrówki, t. 128. Lwów, nakładem Księgarni Polskiej. Książeczka nie obejmuje całej podróży; są to raczej urywki z podróży, poświęcone szczególnie kwestiom oświaty ludowej w Norwegii w urządzeniu wewnętrznem tego kraju. Spostrzeżenia p. Finkelhausa wypadają na korzyść Norwegczyków. Jest to jeden z najoświeceńszych ludów w świecie, w którego skromnym budżecie największą rubrykę zajmują szkoły. To też nie ma tam prawie nie umiejących czytać i pisać, chyba dzieci, które rodzą się niedołężne umysłowo. Pod względem urządzeń wewnętrznych Norwegia jest typem społeczeństwa demokratycznego, w którem panuje absolutna równość stanowa. Są to wszystko chłopi nader oświeceni i w ogóle zamożni, ale nie różniący się między sobą nawet bogactwem, gdyż, mimo ogólnego dobrobytu, kraj jest ubogi i wielkie fortuny nie wytwarzają się w nim dotychczas. Piękna jego przyroda znaną jest powszechnie. Autor opisuje ją z zachwytem. Nowością dla nas zupełną jest wzmianka autora o tem, iż w tym kraju tak północnym i zimnym są miejscowości, w których dojrzewają winogrona. Chrystianię, stolicę kraju, autor zwiedził dość dokładnie, ale nie zdołała go zająć. W ogóle natura widocznie przeważa w Norwegii nad dziełami rąk ludzkich. Dokładnego zresztą pojęcia o kraju z książki p. Finkelhausa mieć nie można, gdyż, jak wspomnieliśmy, są to urywki z podróży, poświęcone tylko niektórym sprawom norweskim.