Bratnie dusze Sewera. Lwów, r. 1881, wydanie Gubrynowicza. Powieść ta, którą w swoim czasie drukowaliśmy w naszej gazecie, należy do tych sympatycznych opowiadań, które czyta się z zajęciem, a kończy z jakiemś dobrem, spokojnem uczuciem ciepła. Dla czytelników, którzy nie pamiętają treści Bratnich dusz, podajemy tu ją w skróceniu. Rzecz dzieje się w Anglii. Stary oryginał Smile (— czytaj Smaił —) odnajduje na ulicy chłopca, który, oświecając świeczkami wykonany przez siebie na chodniku obraz, zarabia w ten sposób pensy od przechodniów, a zarazem marznie. Smaił widzi w chłopcu talent i przygarnia go w imie społeczeństwa i dla społeczeństwa. Jest to poczciwy dziwak, który stworzywszy sobie teorię o społeczeństwie, o obowiązku służenia mu, szuka wszędzie talentów, bierze je w opiekę i przestrzega ich oryginalności. Smaił jednak oszukuje trochę siebie samego, bo, jakkolwiek wierzy szczerze w swoje teorie, wszelako robi, co może, dobrego, głównie z tego powodu, że ma nadzwyczaj poczciwe serce i jakieś wspomnienie, jakąś Ją, dla której pamięci żywi cześć nieograniczoną. Gdy mu się uda jakiś zacny czyn, mówi sam do siebie: „Samuelu, Ona dziś z ciebie kontenta“ — i rozrzewnia się. Zresztą, równie jest zabawny jak zacny i od razu podbija nie tylko serce, ale i humor czytelników. Po przygarnięciu małego Karola przygarnia z kolei i małą Jess i hoduje dwoje dzieci, nie szczędząc im serca, pieniędzy i oryginalnych prze-
Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/476
Wygląd