Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/376

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dzenie do roli dotyczyło nie tylko osoby kmiecia trzymającego grunt, ale i jego rodziny z wyjątkiem jednego syna, żywioł polski zmniejszał się, a w końcu miasta stały się przeważnie żydowsko-niemieckiemi. Miało jednak owo glebae adscriptio i inne, również gorzkie skutki, a mianowicie mnożyło ludność rolną, a stąd i jej ubóstwo. Kiedy początkowo sejmy w wieku XVI częstokroć powstają przeciw zbytkom chłopskim, w czasach późniejszych rozmnożona nadmiernie ludność, siadając bez kapitału na gruntach lesistych lub nieurodzajnych, nie jest w stanie opłacać czynszu w pieniądzach lub daninach, płaci więc go robotą. To, wedle Przyborowskiego, jest przyczyną pańszczyzny, która następnie przybiera cechy stosunku powszechnego i staje się coraz cięższą. Obłożenie podatkami gruntów tylko chłopskich prowadzi także do pańszczyzny, szlachcic bowiem płacąc za chłopskie grunta kwartę, odbiera ją sobie w robocie. Wojny kozackie czynią stosunek panów do chłopów coraz ostrzejszym. Ruś bywała zaludniana kmieciami, przybywającymi na grunta nadawane magnatom przez królów. Przyjmowano tam ich na słobody, czyli swobody. tj. uwalniano na pewną ilość lat od wszelkich danin, robocizny i czynszów. Później, gdy termina upływały, z jednej strony starano się tem bardziej odzyskać czas stracony, z drugiej wszelka danina wydawała się coraz cięższą. Bliskość kozactwa i łatwość ucieczki na Niż budziła poczucie niezależności, a napady tatarskie wywołały niepospolitą energię wojenną. Stąd stosunki zaostrzały się szybko, aż wreszcie doprowadziły do zbrojnych powstań.