Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/371

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ani poezja... Być może, że to pomieszane chaotycznie okruchy jednej i drugiej, ale temi okruchami nie pocieszy się nikt, gdy spadną ze stołu poetki.
Gdzieżeście, dawni mistrze głębokich uczuć plastycznych kształtów!?

422.

Wydawnictwa E. Orzeszkowej i S-ki. Wilno, r. 1881. IV. Włościanie u nas i gdzie indziej. Szkice historyczne przez Walerego Przyborowskiego. Odkąd nauczono się prawdę zastępować bezczelnością, gotową na wszelkie usługi dla siły, rozpowszechniły się bardzo, bo nawet i między nami, mniemania, że stan włościan u nas był w przeszłości stanem wyjątkowego poniżenia i uciemiężenia. Walery Przyborowski we wstępie do swego szkicu pisze otwarcie, co następuje: „Zdawało mi się, że kreślić dzieje chłopa polskiego, to znaczy wywłóczyć na jasność dzienną najciemniejsze strony życia narodowego, okazywać stary grunwaldzki i kircholmski kontusz karmazynowy oblany potem kmiotka, malować te bujne postacie żywota szlacheckiego w ponurem oświetleniu krwawych łun kozackich, postacie, które — Bóg pokarał za chłopów przez chłopów“.
Tak pisze Walery Przyborowski. Dla nas jest to dowodem, jak dalece utarte były przekonania o ciemiężeniu chłopów. Ale zaraz u wrót swojej pracy, przez porównanie losów naszego kmiecia z losami kmieci francuskich, niemieckich i innych ościen-