Przejdź do zawartości

Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/195

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w opowiadaniu p. Kubali wygląda niekorzystnie, ale rysuje się nadzwyczaj plastycznie i zajmuje zarazem jako człowiek i jako postać historyczna. Szkic, nie przestając być szkicem o wartości naukowej, interesuje tak, jak powieść. Dalsze szkice, jak Oblężenie Lwowa, walki pod Zborowem i Zbarażem, a wreszcie Bitwa pod Beresteczkiem, są jeszcze lepsze. Rzeczy te, poza ich znaczeniem historycznem, mają znaczenie po prostu obrazów batalijnych. Pan Kubala nie opisuje, ale maluje. Prawda, że i przedmiot, i owe walki bohaterskie a tytaniczne same w sobie zawierają tyle materiału artystycznego, że jakikolwiek ich opis przykuwa do siebie uwagę czytelnika, ale przyznać należy, że opis p. Kubali jest szeroki i śmiały. Pan Kubala ma talent, który pociąga go też w stronę przedmiotów dostarczających obfitego materiału dla człowieka z wyobraźnią. Tem się tłumaczy, dlaczego p. Kubala woli obrabiać zewnętrzną część dziejów, zamiast tworzyć pseudo-historiozoficzne systematy, przynoszące więcej rozgłosu, niż pożytku.
Czytelnikom miłującym dzieje ojczyste polecamy szkice Kubali jako książkę zdrową, zajmującą i pożyteczną.

356.

Obrazy Krudowskiego. Przed niedawnym czasem pisma niemieckie ozwały się z wielkiemi pochwałami o młodym uczniu Akademii wiedeńskiej, Franciszku Krudowskim. Nie chcąc powtarzać na wiarę, wstrzymaliśmy się z doniesieniem o „nowej gwiaździe“ dopóty, dopóki obrazy p. Krudowskiego