Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nam wiadomo, podobne zaproszenia rozsyłane będą zawsze, ile razy będzie chodziło o przedstawienie sztuk ważniejszych.
Jest to zarazem i grzeczność i nowość, która dla teatru może być pożyteczną o tyle, o ile pożytecznemi są krytyczne uwagi udzielane nie po, ale przed przedstawieniem.

250.

Sezon ogórkowy. Rozpoczyna się dla Warszawy na dobre zwykły sezon ogórkowy. Tak goście zebrani na jarmark i wystawę, jak i stali mieszkańcy opuszczają tłumnie miasto, a stąd ruch na kolejach ogromny. Dawno tak wielka liczba osób nie wyjeżdżała jednego dnia, jak w niedzielę, dość powiedzieć, że pociągiem warszawsko-wiedeńskim wyjechało o godzinie 11 rano 812 osób, pociągiem zaś bydgoskim o 2 minut 32 po południu 456. Wkrótce zostaną tylko ci, którzy wyjechać nie mają gdzie, lub nie mogą.

251.

Gościnne występy. W przyszłym miesiącu przybywają do nas różni artyści z innych scen na gościnne występy. Rozpoczyna je pani Lüde, artystka dramatyczna z Krakowa, grywająca role salonowe. Przyjeżdża ona w przyszłym tygodniu i będzie występowała przez miesiąc.
Po niej zawita do naszego miasta ulubieniec publiki tutejszej i krakowskiej, Józef Rychter. Powtórzy on tu swoje najlepsze role konkursowe, a prócz tego wystąpi w kilku nowych rolach. Między innemi