chybią niezawodnie celu, które przesłane zostaną wprost na jego ręce, — w użyciu bowiem dotychczas zebranych zaszły pewne niedokładności, które postaramy się z czasem wyjaśnić.
Nie omieszkamy również kreślić od czasu do czasu portretów takich cichych pracowników. Może posłużą one za przykład.
Pan Napoleon Orda, niestrudzony zbieracz, autor i wydawca Album widoków polskich, przybył w tych dniach z Galicji do Warszawy. Piąta seria widoków obejmuje słynniejsze miejscowości w Poznańskiem; szósta obejmie widoki galicyjskie, siódma Królestwo Polskie. Całość będzie zawierała 230 obrazów ze wszystkich prowincyj zebranych. Cena rs 75, dość nieprzystępna dla kieszeni ogółu, jest jednak niewielką w porównaniu do trudów i kosztów wydawnictwa, dlatego nie powinna odstraszać ludzi zamożnych, którzy w zbiorze tym znajdą całość kraju, a raczej wszystkie słynniejsze jego miejsca i widoki.
Prospekt. W tych dniach pojawił się prospekt Wieczorów Rodzinnych, pisma ilustrowanego, mającego wychodzić pod redakcją panny Hauke. Religia, moralność i nauka, oto trzy zasadnicze podstawy, na których oprze się ten nowy, przeznaczony dla dzieci tygodnik. W sferze naukowej zarówno zostaną uwzględnione dzieje powszechne, jak i nauki