Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom IV.djvu/143

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wykwintne, kochające życie, rozmiłowane w piękności, gotowe do pracy i poświęceń dla ogółu, ale pod warunkiem osobistego szczęścia.
Typ semicki, dość niesłusznie tak nazwany, jest o wiele posępniejszy. Przykładem jego człowiek, który poślubiwszy jakąś ideę, oddaje jej nie pół duszy, ale całą; który żyje wyłącznie dla niej, rozbija wolno i zawzięcie trudności, jak woda padająca kroplami na kamień, — słowem, który żyje i umiera dla swych celów.
Który z tych typów komu się więcej podoba, to rzecz osobistego gustu; który u nas powszechniejszy, o to nawet pytać nie warto.
Nazywają nas przecie paryżanami Północy; paryżanie sami siebie zwą ateńczykami, a ateńczycy byli Hellenami par excellence.
Tak jest; ów drugi typ, wytrwały, oddany jednemu celowi, kładący weń życie całe, był dotąd u nas dosyć rzadki.
Ale w ostatnich czasach dużo się zmieniło. Rzuciwszy dziś okiem w otoczenie, dostrzeżemy niemało wytrwałych, a cichych i jakby umyślnie usuwających się na bok pracowników.
Sława głośna nie uwieńczy ich skroni, zasługa nie przyniesie bogactw i zaszczytów, a jednak pracują cicho, mozolnie, jak mrówki wedle mrowiska.
Teraz kilka przykładów, albo, jeżeli czytelnicy wolą, kilka profilów pobieżnie skreślonych.
Napisać piękną powieść lub komedię — to zostać bohaterem, bodaj jednego dnia. Portret w ilustracji, szepty ust ludzkich, a czasem pięknych usteczek: „to