Strona:Henryk Sienkiewicz - Światła i kwiaty.djvu/121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Słowianin się powiesi, albo się zgubi szalonem życiem, rozpustą; zdusi się błotem, w które będzie właził umyślnie.

Dawno myślę, że jeżeli ludzie, wyznający zasady liberalne, są często jeszcze wężsi od konserwatystów, to natomiast zasady liberalne, same w sobie, są szersze od konserwatywnych i zgodniejsze z nauką Chrystusa.

Tu się ludzie bawią jeszcze w arystokracyę i demokracyę. Demokracyi nerwowo nie znoszę — to jest, nie ludzi gminnego pochodzenia, ale takich, którzy uważają się za patentowanych demokratów. O arystokracyi myślę, iż jeśli istotnie racyę jej bytu stanowią historyczne zasługi przodków, to większość tych zasług jest u nas tego rodzaju, że spadkobiercy ich powinni włożyć włosiennice i posypać sobie głowy popiołem.