Strona:Henryk Sienkiewicz-W pustyni i w puszczy.djvu/009: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Pywikibot touch edit |
|||
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Uwierzytelniona | |
Nagłówek (noinclude): | Nagłówek (noinclude): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<br /><br /> |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{C|I.|przed=1.5em|po=1.5em}} |
|||
<br /><br /> |
|||
⚫ | |||
<center>I.</center><br /> |
|||
⚫ | |||
{{tab}}A mała, podobna do ślicznego obrazka Nel podniosła swe zielonawe oczy na Stasia i zapytała nawpół ze zdziwieniem, a nawpół ze strachem:<br /> |
{{tab}}A mała, podobna do ślicznego obrazka Nel podniosła swe zielonawe oczy na Stasia i zapytała nawpół ze zdziwieniem, a nawpół ze strachem:<br /> |
||
{{tab}}— Wzięli ją do więzienia?<br /> |
{{tab}}— Wzięli ją do więzienia?<br /> |
||
{{tab}}— Nie, ale nie pozwolili jej wyjechać do Sudanu |
{{tab}}— Nie, ale nie pozwolili jej wyjechać do Sudanu — i przyjechał urzędnik, który jej będzie pilnował, by ani krokiem nie wyruszyła z Port-Saidu.<br /> |
||
{{tab}}— Dlaczego?<br /> |
{{tab}}— Dlaczego?<br /> |
||
{{tab}}Staś, który kończył rok czternasty i który swą ośmioletnią towarzyszkę kochał bardzo, ale uważał za zupełne dziecko, rzekł z miną wielce zarozumiałą:<br /> |
{{tab}}Staś, który kończył rok czternasty i który swą ośmioletnią towarzyszkę kochał bardzo, ale uważał za zupełne dziecko, rzekł z miną wielce zarozumiałą:<br /> |
Aktualna wersja na dzień 19:58, 30 cze 2018
— Wiesz, Nel — mówił Staś Tarkowski do swojej przyjaciółki, małej Angielki — wczoraj przyszli »zabtje« (policyanci) i aresztowali żonę dozorcy Smaina i jej troje dzieci — tę Fatmę, która już kilka razy przychodziła do biura, do twojego ojca i do mego.
A mała, podobna do ślicznego obrazka Nel podniosła swe zielonawe oczy na Stasia i zapytała nawpół ze zdziwieniem, a nawpół ze strachem:
— Wzięli ją do więzienia?
— Nie, ale nie pozwolili jej wyjechać do Sudanu — i przyjechał urzędnik, który jej będzie pilnował, by ani krokiem nie wyruszyła z Port-Saidu.
— Dlaczego?
Staś, który kończył rok czternasty i który swą ośmioletnią towarzyszkę kochał bardzo, ale uważał za zupełne dziecko, rzekł z miną wielce zarozumiałą:
— Jak dojdziesz do mego wieku, to będziesz wiedziała wszystko, co się dzieje, nie tylko wzdłuż kanału, od Port-Saidu do Suezu, ale i w całym Egipcie. Czy to nic nie słyszałaś o Mahdim?