Strona:Henryk Sienkiewicz-Bez dogmatu (1906) t.1.djvu/219

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ludzie, jak Łukomski, którzy poczynają od czynów.


15 Czerwca.

Czy nazwę to uczucie, jakie mam dla Anielki, miłością, czy inaczej, zawsze spostrzegam ogromną różnicę między niem a temi wszystkiemi, które dotychczas przelatywały mi przez serce. Myślę o niem od rana do wieczora; wyrosło ono na jakąś moją sprawę osobistą, czuję się odpowiedzialnym za nie przed sobą. Tego dawniej nigdy nie bywało. Owe dawne związki zawiązywały się, trwały i rozwiązywały, zostawiając mi mniejszy lub większy smutek, czasem przyjemne wspomnienie, czasem niesmak, ale nigdy nie pochłaniały mej wewnętrznej istoty w tym stopniu. W takiem życiu próżniaczem i światowem, jakie prowadzimy my wszyscy, którzy nie stawiamy sobie żadnych wysokich celów, nie wysługujemy się żadnej idei, a jednocześnie nie potrzebujemy na chleb pracować, kobieta nie schodzi ze sceny: ciągle się na nią patrzy, ustawicznie się wedle niej zabiega, ale też się dyabelnie z nią oswaja, tak, że w końcu liczy się ją do grzechów powszednich żywota. My, czyniąc kobiecie zawód, doznajemy tak mało wy-