Strona:Henryk Pontoppidan - Ziemia obiecana.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i zbieraniem plonów, zaś Skibberup był pierwotnie, a po części i teraz jeszcze osadą rybacką, a mieszkańcy jego żyli z morza. Przed kilku jeszcze pokoleniami uważali oni uprawę pola za rzecz zgoła drugorzędną i powierzali tę pracę kobietom, zaś mężczyźni odbywali długie, pełne przygód wycieczki po bliższych i dalszych fiordach, wysiadając tu i owdzie na ląd i sprzedając swój połów.
W jednym końcu sali wzniesiona była prosta mównica z desek, zaś ścianę stodoły poza nią przykryto flagą dannebrogską, w ten sposób zawieszoną, że widniejący na niej, poziomy, biały krzyż na czerwonem polu stał w pozycji pionowej. Rzędy ławek w pobliżu mównicy zajęte były wyłącznie niemal przez kobiety, zaś mężczyźni skupili się w części tylnej sali, oraz wzdłuż obu, dłuższych ścian.
Główną uwagę zebrania ściągała na siebie Elza, żona Andersa Jörgena i jej córka, Hansina, siedzące w środkowym rzędzie ławek. Każde zgromadzenie musiałoby zwrócić oczy na bujne kształty Elzy, jej jasne, wyłupiaste oczy, stalowej barwy włosy, oraz wielki czepiec ze złocistego brokatu, z którego zwieszały się po jednej stronie dwie czerwone, jedwabne wstęgi. Tutaj atoli istniała inna jeszcze przyczyna sensacji, mianowicie wszystkim było wiadomo, że w jej to właśnie domu miały miejsce spotkania kapelana z tkaczem, których widomym skutkiem stała się dzisiejsza uroczystość.
Do pewnego stopnia nawet, samej właśnie Elzie zawdzięczać należało pomyślne załatwienie tej sprawy. Nie było jej w domu podczas pierwszej rozmowy tkacza z kapelanem, a gdy się za powrotem dowiedziała o niefortunnym jej wyniku, postanowiła iść sama do pastora Hansteda, dla którego mimo