Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/85

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

browskiej, bez tej książki można by posądzać ją o nieświadomość najtrudniejszych spraw współczesnego świata. Za jej motywami zgody na świat kryje się pełna wiedza o motywach niezgody. Conrad jest tym bogiem Dąbrowskiej, który jej ukazał wszystkie zakamarki piekła. Bez „Szkiców o Conradzie“ nie sposób właściwie rozumieć dzieła Dąbrowskiej.

Maria Dąbrowska: „Szkice o Conradzie“, Warszawa 1959, Państwowy Instytut Wydawniczy.