Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w pisarstwie Newerlego. Patrzeć na tę książkę jak na daleki od doskonałości utwór literacki to znaczy patrzeć bezdusznie, to znaczy patrzeć tępo. Doskonałe utwory powstają rzadko. Najczęściej wygodnie jest nam udawać, że nie wiemy, jak bardzo rzadki, wręcz wyjątkowy, wręcz cudowny zbieg okoliczności jest tu konieczny. Literatura w minimalnym stopniu jest kolekcją doskonałych utworów. W przeważającej mierze literatura jest zbiorem dokumentów ludzkiego cierpienia, ludzkiej udręki myśli i serca. Najczęściej są to po prostu dokumenty, że ów wyjątkowy i cudowny zbieg okoliczności nie miał miejsca, choć zrobiło się wszystko, żeby się zdarzył, żeby stanowił mizerną zresztą zapłatę bolesnej rachuby i wytężonego w trudzie oczekiwania. „Leśne Morze“ jest takim właśnie dokumentem ludzkim i pisarskim i wiele wskazuje na to, że jest to dokument rzędu nieprzeciętnie interesujących.
W „Leśnym Morzu“ wyśpiewał Newerly, tak jak umiał, hymn na cześć prawdy Natury. Natura jest u Newerlego wiecznym tłem ludzkiego losu i ludzkiego dramatu. Więcej nawet, jest jedynym niewątpliwym punktem odniesienia ludzkiej przygody myśli i uczuć. Tygrys Wang jest paralelnym do Wiktora Domaniewskiego bohaterem „Leśnego Morza“. Uczony w piśmie polonista stwierdzi, że jest to wtórność wobec Dygasińskiego czy Reymonta, ktoś inny odkryje wtórność wobec Zoli, jeszcze ktoś bardziej uczony odkryje wtórności starsze, osiemnastowieczne czy klasyczne. I nic z tych odkryć nie wynika, ponieważ wszystkie te wtórności są pozorne i bez znaczenia. Natura była zawsze albo początkiem albo koncern różnego typu przygód ludzkości i człowieka. Odwołanie się do Na tury powtarza się jak stały odzew w ludzkiej pieśni życia. Jest jak refren, który zawsze