Strona:Helena Rzepecka - Poznań.pdf/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z klasztorów swoich w Gnieźnie, Pyzdrach, Śremie i Obornikach na leczenie do Poznania przybywając, własny dach nad głową mieli. Przy szpitalu powstała wkrótce kaplica; kościół obecny za czasów drugiego Sasa, Augusta III-go, wykończono, a że stoi na podgórzu, tuż obok zamku królewskiego, więc w podziemiach kościoła chowano głównie urzędników zamkowych i grodzkich, o czem świadczą ich portrety, zawieszono na filarach. Osobny ołtarz z hebanowego (czarnego) drzewa, srebrem pobijanego, zawiera w sobie cudowny wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Zaniechać możemy zwiedzania reszty świątyń poznańskich, jak i nowych kościołów na przedmieściach św. Łazarza i Jeżycach, kaplic i kapliczek prywatnych, bo pamiątki życia narodu nietylko w samych kościołach się znajdują, trzeba nam zwłaszcza podejść na Górę Zamkową i popatrzeć, jak dzisiaj wyglądają dawnych czasów zabytki. Zamek sam stoi tak, jak go w r. 1783-im odnowił Kazimierz Raczyński, o czem świadczy tablica, nad wejściem wmurowana. Podmurowanie góry wysokie, mur stary, o grubych, wielkich cegłach, świadczy o trwałości budowy; znikły już dzisiaj jednak domki podgrodzia, których mnóstwo stało jeszcze przed 20-stu laty tuż pod samym murem warowni i z drugiej strony ulicy Zamkowej. W komnatach zamku dzisiaj leżą akta grodzkie wielkopolskiej dzielnicy, dla których badania przyjeżdżają uczeni z dalekich stron Polski, ci, którzy jej dzieje spisują.
Z zamku obok nowego muzeum, czyli domu, gdzie przechowują rozmaite piękne pamiątki: obra-