Strona:Helena Mniszek-Powojenni tom 1.pdf/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nowiła go zdobyć dla siebie. W tym celu opowiadała Borysowi zmyślone historje o Pobogu, czyniąc go krewnym swoim i miljonerem. Zapewniła, że pochodzi on z kaukazkich książąt i że „opalaczył się“ przez ożenienie się z Polką. Gdy Borys uwierzył w to, dodała, że więzień nazywa się właściwie Pobohi i że posiada on na Kaukazie skarby olbrzymie, któremi gotów jest podzielić się z Borysem dla ocalenia życia. Mało inteligentny a chciwy Borys uwierzył i złakomił się na obiecywane skarby. Zaręczony z księżniczką gruzińską i dumny z tego wielce wbrew teorjom bolszewickim, Borys zapragnął obiecywanych miljonów Poboga. Olga była jedyną pośredniczką, przez którą skarby te można było osięgnąć. Ale Borys musiał zwalczać swoich towarzyszów, którzy nie mogli pojąć, dlaczego ranny rotmistrz ułański jest tak troskliwie pielęgnowany w chorobie, przez Borysa i tak długo oczekuje śmierci; niejednokrotnie wyrzucali mu to i Borys wściekał się, manewrował, łgał, wykręcał się jak piskorz, urządzał dodatkowe śledztwa i stawiał Romana pod mur, tyranizując go, lecz do istotnej egzekucji nie dopuszczał. Na wiosnę mieli wszyscy troje razem wyruszyć na Kaukaz po domniemane miljony Poboga. Borys obiecywał sobie solennie, że gdy raz je zdobędzie, wtedy odpłaci się temu dumnemu Pobogowi i nawet wpływy Olgi nie zdołają tego zamiaru odmienić. Borysa drażniła również oporność Olgi, ale dziki ten barbarus, o ile potrafił wraz z bandą swoją napaść na dwór jej ojca, kniazia Czhangirani, jenerała, którego zamordowano, o tyle wobec księżniczki, która własnoręcznie zabiła kilku krasnoarmiejców uczuwał szczególną nieśmiałość, ubóstwiając ją przytem jak „ikonę“ świętą. I nawet gdy się z nią zaręczył, oszczędzał ją, trochę przez dumę, trochę w tym celu, aby wobec tej księżniczki wydawać się europejczykiem. Olga korzystała w pełni z osiągniętych wpływów, aby wreszcie wykonać swój dawno i dobrze obmyślany plan. Spoiła Borysa i kilkunastu towarzyszów na uczcie, wydanej z okazji niby