Strona:Hamlet krolewicz dunski.djvu/97

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   93   —
GILDEMSTERN

Czego moy Królewicu?

HAMLET

Zdrową dadź ći odpowiedź; móy rozum ieſt bardzo chory. Ale, przyjacielu, ile w moiey ieſt mocy, dadź ći odpowiedź ta zawsze tobie na uſługi gotowa, albo raczey iak ty powiadasz, moiey matce — więc tylko bez dalszych ogrudek; moia matka powiadasz......

GILDENSTERN

Niechże y tak kędzie: twoia matka móy Krolewicu; ieſt bardzo twoiemi poſtępkami zagadniona, i w naywiękſzym zoſtaie zadziwieniu.

HAMLET.

O ty dziwny ſynu; który twoią matkę tak bardzo zadziwić możeſz! — ale czy tylko nie nadwlecze się potem macierzyńſkiém zadziwieniu, konlekwencya iaka?

GlLDENSTERN

Ona życzy sobie pomówić z tobą panie, nim się na spoczynek udasz, w swoim gabinecie.

HAMLET

Stanę się poſłusznym chociażby dziesięć razy moią matką była. Masz że ieszcze więcey co zemna do czynienia?

GlLDENSTERN

Móy Królewiecu.... kochałeś mię niegdyś.