powzięte z góry nieświadomie, a przeto tysiąckrotnie niebezpieczniejsze od innych.
Czy wprowadzając z całą świadomością inne, zwiększymy przez to złe? nie sądzę; mniemam raczej, że jedne stanowić będą w stosunku do drugich przeciwwagę, powiedziałbym niemal: antydotum; zazwyczaj nie będą one zgodnie spółistniały, między jednemi a drugiemi ujawnią się konflikty i zmuszą nas do rozważania rzeczy z rozmaitych stron. Będzie to dla nas wystarczającą dźwignią wyzwolenia: nie jest się już niewolnikiem, skoro ma się możność wyboru swego pana.
Tak więc, dzięki uogólnianiu, każdy zaobserwowany fakt pozwala nam przewidywać znaczną ilość innych; tylko nie powinniśmy zapominać, że pewnym jest jedynie pierwszy, zaś wszystkie inne są tylko prawdopodobne. Jakkolwiek mocno ugruntowanym może się nam wydawać dane przewidywanie, nie jesteśmy nigdy bezwzględnie pewni, te doświadczenie nie zada mu kłamu, skoro zechcemy poddać je sprawdzeniu. Prawdopodobieństwo wszakże jest często dość wielkie, byśmy się nim mogli zadowolić w praktyce. Lepiej jest przewidywać bez pewności niż nie przewidywać wcale.
Nie należy tedy nigdy zaniedbywać poddawania przewidywań próbom, ilekroć nastręcza się po temu sposobność. Lecz wszelkie doświadczenie trudne jest i długie, badacze nieliczni, a ilość faktów, których przewidywanie jest potrzebne, jest olbrzymia; wobec tej masy liczba prób bezpośrednich, które zdołamy przeprowadzić, będzie zawsze tylko znikomo mała.
Ze skromnego, bezpośrednio dla nas dostępnego zasobu faktów trzeba umieć jak najlepiej skorzystać; trzeba, by każde doświadczenie pozwoliło nam na możliwie największą ilość przewidywań o możliwie największym prawdopodobieństwie. Zadanie polega, że tak powiem, na zwiększeniu wydajności maszyny naukowej.
Niechaj mi będzie wolno porównać Naukę do biblioteki, której zawartość ma ustawicznie rosnąć; bibliotekarz rozporządza dla zakupów funduszami niewielkiemi, musi więc starać się ich nie trwonić.
Strona:H. Poincaré-Nauka i Hypoteza.djvu/124
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.