Przejdź do zawartości

Strona:Gustaw Le Bon-Psychologia tłumu.djvu/44

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
40

krytycznego, tłum musi być nadzwyczaj łatwowiernym. Niemasz dlań nic nieprawdopodobnego i to nam wyjaśnia ową łatwość, z jaką wśród niego powstają i szerzą się legendy i opowieści najbardziej fantastyczne.[1]
Ale ta nadzwyczajna łatwowierność tłumu nie tłumaczy jeszcze w zupełności, jak powstają legendy, krążące bez żadnej przeszkody wśród tłumu. Gra tu bowiem również rolę owo nadzwyczajne przekręcanie faktów, którego dokonywa wyobraźnia zgromadzonego tłumu. Najzwyklejszy wypadek w oczach tłumu doznaje zaraz przeobrażenia. Tłum bowiem myśli w sposób obrazowy, a jeden wywołany obraz natychmiast wywołuje u niego cały szereg innych, nie mających żadnego logicznego związku z pierwszym. Zrozumiemy łatwo ten fakt, przypominając sobie owe dziwaczne skojarzenia idei, które u nas niekiedy wywołuje jedna jakaś myśl lub jeden obraz.

Rozum może nam wykazać brak związku w tych skojarzeniach, ale tłum tego bynajmniej nie widzi i bez ceremonii przeistacza rzeczywi-

  1. Osoby, które mieszkały w Paryżu w czasie jego oblężenia przez Niemców widziały wiele przykładów tej łatwowierności tłumu w wypadkach najbardziej nieprawdopodobnych. Mdłe światełko, ukazujące się w oknie piątego piętra jakiegoś domu, brano zaraz za sygnał dany Niemcom, choć dość było chwilki rozwagi, aby zrozumieć, że światła tego niepodobna było wcale dostrzedz na odległości kilku mil.