Przejdź do zawartości

Strona:Gustaw Daniłowski - Dwa głosy.djvu/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
89
GŁUPIA BABA

szystości bujnych włosów, wpadających w bronz, w pełnym tembrze altowego jej głosu.
Kobiety tego typu nie mają daru budzenia tkliwszych strun w sercu, ale posiadają za to żywiołową moc zapalania w żyłach krwi. Mężczyźni prawie się nigdy w nich nie kochają, ale często tracą zmysły z ich powodu, zawsze zaś w zetknięciu się doznają silnej pokusy lub niemniej silnej niechęci, która jest tylko maską nurtujących głęboko pożądań.
Ja jednak, pomimo moich 22 lat, byłem podówczas względem kobiet, a zwłaszcza kobiet z towarzystwa, poprostu bałwanem — pniem drewnianym. Jako medyka drugiego kursu, niepodobna