Strona:Grazia Deledda - Popiół Cz.I.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ty. Zastrzelił sic. Wołał się zabić, niż spłacić zasądzoną sumę. Tak jest! Krewni mojej matki szlachcice i uczeni; lecz matka nie chciała wyjść za starego bogacza; spotkała mego ojca; młody był, piękny jak malowanie; zakochała się, uciekła z nim. Matka, pamiętam, mawiała często: „Ojciec mnie, wydziedziczył, lecz mniejsza z tem! Niech tam inni cieszą się bogactwy, ja mam mego Michała!“