Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Historya nas uczy, że ludzie niełatwo przyjmują prawdy nowe, że przeciwnie, odtrącają je z tem większą energią, im ich pojęcia są więcej od nich odległe. Prawda nie bez wysileń musi sobie torować drogę, nie bez oporu zajmuje miejsce błędu, równie starego, jak świat. Teorya ruchu ziemi, będąca główną podstawą astronomii nowożytnej, nie ma już dziś przeciwników; obrót kuli ziemskiej naokoło słońca jest prawdą, obecnie udowodnioną, lecz tryumf jej okupiony został kosztem łez.
Wszelako Kopernik uniknął nieszczęść; żył dla kraju, lubił samotność, był skromny, życie jego płynęło na modlitwie, studyach, polityce i leczeniu bezpłatnem chorych. Rozpatrywanie się w prawdach matematycznych, spełnianie dobrych uczynków wystarczało jego ambicyi. Był nieśmiały, nieco trwożliwy i lękał się następstw zbyt porywczego głoszenia tajemnicy. Jakkolwiek nie pomijał milczeniem prawdy, wypowiadał ją w cichości, obawiając się głoszenia jej przedwcześnie. Mówił sobie, że wiara naukowa może się obejść bez gwałtowności. Rozterki i niezgody kościoła przestraszały go; lękając się burzy, pozostawał w cieniu. Roztropność ta ochroniła go od wielu przykrości.
Galileusz ośmielił się walczyć, potykał się też i cierpiał. Wielki ten mąż, rodem Włoch, był po Koperniku jednym z pierwszych, którzy podcięli rusztowanie błędu, od wieku zbudowane. Gdy inni badacze dali poznać kształt kuli ziemskiej, powierzchnię przerzynających ją lądów, rozległość mórz, na niej rozlanych, wielki ten astronom rozdarł zasłonę, pokrywającą jej rzeczywiste stanowisko w przestworze. Uwidocznił oczom ludzkości wspaniałość światów niebieskich. Jest on Krzysztofem Kolumbem nieskończoności.
Odkrycia Galileusza zapewniły mu nieśmiertelność, a zarazem sprowadziły nań nieszczęścia. Jest on jednym z najsłynniejszych męczenników prawdy. Urodzony w Pizie, w Toskanii, 15 lutego 1564 roku, już w dzieciństwie składał zdumiewające dowody przedwczesnej dojrzałości umysłu. W wieku, w którym inne dzieci nęci płocha zabawa, on wynajdywał