Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/244

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

od tego jarzma. Wychowany w Ameryce w zasadach kwakra, znakomity ten współziomek Franklina stał się filozofem ludzkości: pragnął oddać wolne morza światu i w ten sposób przyczynić się do szczęścia ludów. Aby dopiąć tego celu, należało zadać cios potędze morskiej Anglii. Fulton postanowił stoczyć szaloną walkę — jednego człowieka z całym narodem... Wymyślił on w rzeczy samej straszliwe maszyny, mogące oddać mu świat w posiadanie, jako to: statek podwodny i torpillę; zamierzył złożyć tę broń w ręce Francyi dla zniszczenia Anglii. Fulton, jak zobaczymy później, nie liczył na Bonapartego.
W grudniu 1797 roku rozpoczął w Paryżu na Sekwanie pierwsze doświadczenia, polegające na skierowaniu w oznaczony punkt pod wodą pudeł, napełnionych prochem, wybuchającym w danym czasie. Były to jednem słowem torpille, przeznaczone do wysadzania w powietrze okrętów. Podobne doświadczenia kosztowały drogo; wkrótce też Fulton, wyczerpawszy fundusze, zwrócił się do Dyrektoryatu, żądając pomocy od rządu francuskiego; podanie jego odesłano do ministra wojny, a komisya, wyznaczona do zbadania tego wynalazku, orzekła, że projekt mechanika amerykańskiego jest niepraktyczny. Fulton nie mógł uwierzyć, aby wydano podobną, niczem nie usprawiedliwioną opinię. Zbudował piękny model statku podwodnego, spodziewając się, że ten okaz dotykalny przemówi przekonywująco; lecz stracił trzy lata na nieużytecznych staraniach i prośbach bezowocnych. Fulton zwrócił się do Holandyi — również nadaremnie. Wówczas, ożywiony wiarą w swój wynalazek, postanowił własnemi siły doprowadzić go do skutku. Przypomniał sobie o pędzlu, którym zarabiał na życie — i urządził panoramę, która wzbudziła ciekawość całego Paryża, pociągnęła tłumy i napełniała mu kasę. Zebrawszy pieniądz, poświęcił go doświadczeniom, potem pewny siebie, z wiarą w powodzenie, udał się do Bonapartego, zamianowanego naówczas konsulem dożywotnim. Rząd wyznaczył mu fundusze, wskutek przychylnego raportu Volney, a, Monge’a i Laplace’a.