Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/164

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

matematyka, prezesa najwyższego trybunału prowincyonalnego. Matka jego była córką szeneszala Owernii[1].
Od dzieciństwa Błażej odznaczał się żywością umysłu i nadzwyczajną inteligencyą; zadziwiał wszystkich bystrością dowcipu w odpowiedziach i pewnością zdania.
W obecności jedenastoletniego chłopca ktoś potrącił półmisek fajansowy, na którym leżał nóż. Dzieciak zaobserwował, że dźwięk milknął natychmiast za przyłożeniem ręki do półmiska. Zaczął zaraz zastanawiać się nad przyczyną; odbył wiele innych prób, które zebrał w traktacie, dowodzącym wielkiej bystrości umysłu.
Sposób, w jaki Pascal nauczył się matematyki, możnaby nazwać cudownym. Ojciec jego, widząc w nim nadzwyczajne uzdolnienie do nauk ścisłych, wymagających rozumowania, lękał się, aby wiadomości matematyczne nie szkodziły nauce języków. W tym celu nie dał mu poznać geometryi, ukrywał książki, o niej traktujące, a nawet w obecności syna nigdy o tej nauce nie wspominał. Nie mógł wszakże, naciskany natarczywemi zapytaniami dziecka, uchylić się od tej ogółowej odpowiedzi: geometrya naucza sposobu kreślenia figur foremnych i znajdywania stosunków, między niemi zachodzących. Po tem określeniu ojciec Pascal zabronił synowi mówić i myśleć o geometryi.

Na podstawie tego ogólnika, dziecko kreśliło węglem figury na posadzce ceglanej w pokoju — usiłowało odnaleźć stosunki wzajemne figur i zdołało wysnuć określenia, dowodzenia i pewniki. Koła nazwał dzieciak okręgami, linie proste laskami. Zaszedł tak daleko w poszukiwaniach, że te doprowadziły go do trzydziestego drugiego założenia pierwszej księgi Euklidesa. Pewnego dnia ojciec zastał go niespodzianie nad figurami i zapytał, o co mu chodzi. Dziecko odpowiedziało, że poszukuje rozwiązania takiej to kwestyi, która właśnie była założeniem Euklidesa.

  1. Szeneszal, naczelny urzędnik sprawiedliwości, a zarazem naczelnik szlachty w pospolitem ruszeniu.