Ta strona została uwierzytelniona.
MICHASIOWA.
Ciocia panienkę prosi żeby zaraz przyszła.
FILO.
To ja pójdę... żegnam panią...
STEFKA (z żalem).
Szkoda! tak dobrze z panem porozmawiać. A Kulesza co robi — zdrów?
FILO.
A — kuje!
STEFKA.
I zadania odrabia za Pana?
(śmieje się).
FILO (śmieje się).
Pst!... to sekret.
STEFKA.
E! wróble o tem gwiżdżą!
FILO.
Ale!
STEFKA.
Na sumienie! Siawus!
FILO.
Siawus!...
(chwyta ją za ręce i całuje w ramiona, w łokcie).
STEFKA (śmiejąc się).
A to ładna historya...
(wyrzuca go za drzwi).