Strona:Franciszek Zabłocki.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dat, stosunków jednego z najczynniejszych i najpopularniejszych pisarzy Stanisławowskiej epoki, że tylko z okruchów można bardzo niepełny i niedokładny złożyć wizerunek człowieka i pisarza.
Wiadomo, że o „wypadkach życia swojego i wieku niechętnie wspominał“[1]; a inni, jego współcześni, mieli albo ważniejsze fakta do notowania, albo zapomnieli o nim zupełnie. I pozostało dlatego tak mało źródeł głuchej tradycyi o głośnym człowieku... Wiemy dziś tyle tylko, ile się przechowało o nim wzmianek w Pamiętnikach Niemcewicza lub Michałowskiego Bartłomieja, ile zebrał Fr. S. Dmochowski z opowiadań ks. dziekana Goreckiego, dawniej wikaryusza a potem następcy Zabłockiego na plebanii w Końskiej Woli, a najwięcej jeszcze z listu osobistego przyjaciela, Grümberga, który w „Wizerunkach i rozstrząsaniach naukowych“ wydrukował Szydłowski w ośmnaście lat po śmierci autora „Sarmatyzmu“ i tłómacza „Amfitryona“.
Z późniejszych, jeden jedyny Grümberg mógł był napisać wyczerpujący życiorys Zabłockiego, bo go znał osobiście, przyjaźnił się z nim, mieszkał nawet razem po owdowieniu poety i był świadkiem jego pracy, ale do spisania swoich wspomnień wziął się zapóźno, wtedy, kiedy skołatana pamięć odmawiała już posługi.

Chociaż w ogólnikowych zarysach, żywot ten rozłamany na dwie połowy, — jednę świecką, głośną, publiczną, różnobarwną i urozmaiconą wypadkami na bruku stolicy, drugą duchowną, szarą, głuchą i zacienioną zupełnie w wiejskiem ustroniu, — przez sam kontrast wygląda bardzo zajmująco i zaciekawia. Jedynie przez zestawienie rozmaitych

  1. Dmochowski: »O życiu i pismach Franciszka Zabłockiego«.