Przejdź do zawartości

Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/64

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wszyscy Święci są piecuchy,
Prócz Świętego Saturnina.

Uszła Moskwa: bierz ją diabli!
Polska dla niéj ćwiekiem w głowie:
Dawaj puhar! zdrowie szabli!
Pierwéj Saturnina zdrowie!
Ale Świętych niéma za co,
Niech nam bulla głowy ścina;
Wszyscy Święci są ladaco,
Prócz świętego Saturnina.