Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/18

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    4.
    DZIEWCZYNA I KRAKUS.
    (napisana w lublinie d. 11. stycznia).
    (Na Nutę: Chałupeczka niska).


    Targa swój wianeczek
    W rzewnych łzach dziewczyna,
    Że jej kochaneczek
    Idzie do Lublina.
    Bo w Lublinie są krakusy,
    Żwawe chłopcy i wiarusy.

    „Nie idź, nie idź Janku,
    Śmierć tam grozi tobie;
    Czyż ja bez ustanku
    Płakać mam w żałobie.”
    „Uśmiérz dziewczę swe katusze,
    Ja Ojczyznie służyć muszę!”