możemy go jako wspólny mianownik ominąć. Większa różnica jest tylko w rzeczach drugorzędnych.
W czasach demokracji pieniądza upływa życie metresy pod mało podniecającemi formami, co umniejsza konieczność jej specjalnej dzielności, jej talentu, a przez to w pewnej mierze ułatwia całe jej położenie. Dziś dzieje się tak, że całą ambicją mężczyzny bogatego jest odbić mniej bogatemu jego kochankę, ofiarując jej więcej pieniędzy. Ofiarowanie pieniędzy stało się dla pewnego typu dzisiejszych mężczyzn jedyną formą okazywania miłości. Chce on posiadać tę kobietę, o której wiadomo, że X tak się na nią wykosztował. Chce on triumfować nad X’em. Może drogą okrężną chce przez drożej opłaconą kochankę podnieść swój kredyt. Kobieta jest środkiem: to ułatwiło znakomicie ich zawód kobietom, żyjącym z miłości, żyjąc dla miłości. Dlatego też wśród