Strona:Ferdynand Ossendowski - Czao-Ra.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ne wodą, ukrytą pod pływającemi liśćmi, gałęziami i burą, zwarzoną mrozem rzęsą.
Były to „okna“ — drobne, lecz bardzo