Piérwszy dzień po przybyciu do Jaworzyny poświeciłem zwiedzeniu doliny Koperszadzkiéj, sławnéj z nadzwyczaj bujnéj roślinności. Głęboka ta dolina ciągnąca się na granicy pomiędzy wapieniami i granitem, otoczoną jest grzbietem wyniosłym zwanym Koperszadami (Kupferschächte) od zarzuconéj kopalni miedzianéj rudy.
Wegietacya na tych ogromnych łąkach tak bujna, że trawa prawie po pas, a tysiące wołów węgierskich wypasa się corocznie tamże. Łąki te alpejskie, nawet pod względem barwy tak urocze, składają: Hieracium aurantiacum, Adenostyles albifrons, Doronicum austriacum, D. scorpioides, Mulgedium alpinum, Centaurea nigra, Veratrum album, Gentiana punctata, Centaurea montana, Hypochoeris uniflora, Senecio doronicum, Dianthus superbus, Phleum alpinum, Ranunculus aconitifolius, Crepis grandiflora, Viola tricolor v. saxatilis i Pedicularis Hacquetii dla flory tatrzańskiéj gatunek nowy.
W powrocie wszedłem na Murań, grzbiet skalisty najbardziéj ku zachodowi całego pasma Tatr wysunięty, a sięgający jeszcze powyżéj górnéj granicy kosodrzewu. Tragopogon orientalis, Oxytropis campestris, O. uralensis, Hedysarum alpinum, C. nigra, Linum alpinnm: są to rośliny, które przybyły w tym dniu do mego zielnika.
Następny dzień ponieważ rokował dosyć stałą pogodę, znaglił mię do przyspieszenia méj wycieczki; nie ociągałem się przeto, ale zaraz po wschodzie słońca ruszyłem doliną Jaworową do stóp Turni lodowéj. Dolina ta poczynająca się przy zakładzie hutniczym tegoż nazwiska, około 6 godzin długa, wielce jest podobną do doliny Białki, kędy droga do Morskiego Oka. Do połowy jéj długości grzbiety otaczające powstają z wapienia; daléj poczynają się granity, których obecność zdala już zapowiadają wielkie bryły rozrzucone po dolinie i potoku. Roślinność w obrębie wapieniów nader bujna, wszędzie choćby najstromsze skały porosłe są świerkami i jodłami, a miejscami klonami i jaworami; środkiem bystry potok rozbija ciągle czyste swe wody o bryły kamienne. Po prawéj ciągnie się droga dla węglarzy, po lewéj zaś wązka ścieżka juchasów, któréj obie strony, prócz mniéj ważnych pokrywa: Gentiana punctata, Veratrum album i Adenostyles albifrons. Po czterech godzinach drogi dolina ta z początku piękna, a nawet romantyczna, porosła lasem po obu stronach, poczyna coraz bardziéj być dzikszą; lasy
Strona:Feliks Berdau - Wycieczka botaniczna w Tatry odbyta w r. 1854.djvu/13
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.